Wojownik jawi się nie tylko jako kochanek, ale też jako silny brutalny, domagający się do całkowitego i bezwzględnego poddania się przeciwnika, gotowego do zdrad zdobywcę.
W opowieści o chłopcu i „Dzikusie” królewna domaga się dowiedzieć kto wyswobodził królestwo w wojnie. Jest jednocześnie świadoma, że chłopiec z ogrodu jest wyjątkowy.
Królewna wpada na wspaniały sposób, aby to sprawdzić czy ten młodzieniec jest tym wojownikiem, o którym opowiadał jej, jej własny ojciec.
Namawia ojca na zorganizowanie festynu, na który przybędą wszyscy rycerze.
Ten który złapie trzy złote jabłka, które rzuci królewna, wygra je na własność.
Młodzieniec ponownie udał się na skraj lasu przywołać „Dzikusa” i zażądał aby to on zwyciężył.
Otrzymał coś więcej – czerwoną zbroję i kasztanowego rumaka.
Kolejnego dnia otrzymał białą zbroję i siwego konia
Trzeciego dnia otrzymał czarną zbroję i czarnego konia. Odjeżdżaj bez podania swego imienia będąc gonionym przez wojowników króla zostaje zraniony w bok a jednocześnie gubi hełm i odsłania swoje złote włosy.
Wszystko w tej opowieści jest symboliczne.
Złote jabłko oznacz znaczenie rytuału. Wspominaliśmy, że mitologiczny Parys obdarzyć miał złotym jabłkiem ukochaną.
Jabłko kojarzy się z nieśmiertelnością i przepustką do raju w której swą siedzibę ma śmierć.
Przecięcie jabłka ukazuje wzór pięciokąta symbolizującego ukrytą strukturę Wielkiej Kobiety kochającej złoto, która dokonała wyboru wybierając Świętego Króla.
Festyn jako rytualne doświadczenie wymaga od wojownika zmiany sposobu manifestowania jego wojowniczych zdolności.
W rytuałach dokładnie tak jak i Król i Królewna pragnęli zaspokoić ciekawość, kto wyswobodził w wojnie królestwo i chcieli poznać imię rycerza, tak samo w rytuałach chodzi o zaspokojenie ciekawości bez poznania do końca wszystkiego.
Dokładnie o to też chodzi w dorosłości mężczyzny, który zdaje sobie sprawę z potrzeb swej matki, ale nie jest już w jej posiadaniu i nie rzuca się od razu, aby spełniać matczyne potrzeby. Dokładnie tak samo jak wojownik jest świadomy swojej wojowniczości bez potrzeby rzucania się od razu do boju.
W rytuale ważne jest doświadczenie, że życie bez wstydu jest możliwe, co skutkuje odzyskaniem dumy.
Bardzo ważną postacią w życiu każdego mężczyzny, w jego transformacji męskości odgrywa za każdym razem inny dorosły i dojrzały mężczyzna – mentor. W opowieści o chłopcu i dzikusie jest nim „Żelazny Jan”.
Za każdym razem, gdy mężczyzna odkrywa w sobie gotowość, jego wewnętrzni wojownicy nie muszą już walczyć czy spać, a mogą oddać się rytualnie przyjemności parady.
Dostępna staje się rozkosz formy, nie ma już potrzeby dalej żyć w dualizmie ofiary i sprawcy.